Czwartkowy etap rozpoczął serie etapów prawdziwie wydmowych.
Załogi startujące rano do tego odcinka poruszały się po powierzchni
piasku, która była jeszcze wilgotna i nośna, co około południa,
kiedy to temperatura w cieniu dochodziła do 40 stopni uległo
znacznej zmianie. Jednak większość startujących dotarła do celu
wczesnym popołudniem.
Wszyscy uczestnicy rajdu osiągnęli metę bez żadnej kary czasowej,
choć zajęło im to od ponad 3 do ponad 9-ciu godzin.
Desert Racer Team uplasował się w czwartym dniu rajdu na 10 miejscu.
|