Strona startowa arrow Byliśmy Tam arrow El-Chott 2006 arrow El-Chott 2006 dzień po dniu
El-Chott 2006 dzień po dniu

Sobota - wyniki

Potwierdzone zostały już wyniki wczorajszego odcinka specjalnego. Desert Racer Team uzyskał 8 czas i podskoczył w klasyfikacji generalnej o jedną pozycje, na 5 miejsce.

Wczorajszy odcinek rozgrywany w okolicach El Bormy, pomiędzy łańcuchami wydm wysokich na 60 – 100m, dzięki niezwykłym warunkom atmosferycznym był niemal dziecinnie łatwy w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy to uczestnicy rajdu musieli niejednokrotnie przerzucać tony piachu, by móc poruszyć się o kilka metrów. Mokre wydmy umożliwiały łatwiejsze przemieszczanie się i zaplanowany na cały dzień odcinek większość zawodników ukończyła po południu, choć dwa samochody wróciły do bazy na sznurku i nie są w stanie kontynuować już samodzielnie jazdy.

Wcześniejsze ukończenie jazdy teoretycznie dawało możliwość odpoczynku i przeglądu samochodów. Niestety rozszalały wiatr, porywający namioty bardzo to utrudniał.


Niedziela – najświeższe informacje z trasy rajdu

Dzisiejszy odcinek specjalny, który już został zakończony prowadził z powrotem na północ, do Ksar Ghilane. Odcinek z założenia był szybki, z elementami nawigacyjnymi.

Organizator zaplanował na niedzielę dość krótką trasę, by po kilku trudnych dniach dać uczestnikom szansę odpoczynku i możliwość lizania ran po całym tygodniu zmagań:-)

Jednak w rzeczywistości dzisiejszy etap okazał się być jeszcze prostszy, bo uczestnikom „sprzyjała” pogoda. Dziś już świeci słońce, choć jest zimno, ale wczorajsza ulewa zdecydowanie przyczyniła się do możliwości szybkiego pokonania tej trasy.

Był to100 km wyścig po pustyni, trasa raczej szutrowa, miejscami nawiane łachy piachu, co szczególnie szybkim samochodom dało możliwość rozwinięcia skrzydeł, ale „Śmietnik” też się sprawdził:-)

Na trasie dzisiejszego odcinka, na szczęście niezbyt groźnemu wypadkowi, uległ jeden z kierowców quada. Inny z uczestników rajdu został zabrany przez śmigłowiec z drobną infekcją oka do szpitala.

Jak widać największe zagrożenie czyha na uczestników w kuchni:-) Z każdym dniem żarcie jest coraz gorsze (albo im się tak tylko wydaje), nie mniej jednak są już tak zdesperowani, że zabrane puszki z wielkim namaszczeniem chowają na czarną godzinę:-), bo są przekonani, że najgorsze jeszcze przed nimi.


Niedziela – wyniki siódmego dnia rajdu

Dziś 8 pozycja Desert Racer Team i nadal 5 w generalnej klasyfikacji.